Fabuła

Minęły 4 lata od wybuchu apokalipsy zombie wzmocnionej masowymi wybuchami elektrowni jądrowych, dzięki którym w prezencie dostaliśmy zmutowane malutkie zombie-niespodzianki. Od tego czasu pięć grup zdążyło się ustabilizować, założyć obozy. Brzmi niemożliwie, a jednak. Poza nimi zostało jednak trochę samotnych wędrowców. Jak potoczy się twoja przygoda w tym ponurym świecie?


22 września 2014 roku, Afryka Wschodnia. Dzień, w którym pierwsze zombie zostały odnotowane na tej powoli gnijącej ziemi. Z klimatem nie było za dobrze ze względu na coraz to większą liczbę fabryk, a na świecie zapanował dziwny wirus mutujący wszystko, co tylko może. Kto umarł wracał do życia, jednak niestety już w tej gorszej postaci żądnego pokarmu w postaci żywych istot. Wirus pojawił się znikąd w jeden dzień, najprawdopodobniej jako efekt uboczny dziwnych eksperymentów w Ugandzie. Jako iż byli oni sprytnie ukrywani bądź eliminowani wszystko wyszło na jaw dopiero pod koniec 2017 roku, dokładniej 13 grudnia. Miesiąc później niestety dziwny wirus rozpylił się na masową skalę z powodu eksplozji tajemniczego laboratorium. Cała Afryka stała się celem numer 1. Następnie Ameryka, Europa i Azja.

Gdy cały świat wariował, a wszędzie można było słychać strzały wojskowych skierowane do chodzących nieumarłych to wszystko to musiała doprawić także oficjalna rzecz, czyli wybuchy elektrowni atomowych. Nastąpiły one dokładnie trzy miesiące od rozprzestrzenienia się przerażającego wirusa sprawiając, że z czasem zaczęły powstawać dziwne zombie niespodzianki. Najpierw wybuchające zombie, potem dziwne płaczące dziwki, które kiedyś nie raz widziało się pod latarnią bądź na autostradzie, potem jeszcze dziwne rośliny a nawet w pół zgnite biegające wszędzie psy, koty a nawet wiewiórki. Armia powoli się posypała, ponieważ ich liczebność była mniejsza od całego tego śmierdzącego nieumarłego ścierwa szwędającego się w każdym możliwym miejscu. Rządy zostały zniesione, granice już nie miały większego znaczenia. To wszystko stało się tak szybko, raptem pół roku od rozpoczęcia całego tego rozpierdolu.


Mimo wszystko wielu osobom udało się przetrwać i założyć różnorakie zespoły. Skupmy się aktualnie nad pięcioma z nich, którzy osadzeni w Ameryce, dokładniej na terytoriach Teksasu uznani są za najbardziej znane grupy, które w ciągu tych czterech lat zdołały dość porządnie się zorganizować. Toxici, Niewidzialni, Rekini, Ravagersi oraz Czerwone Lwy - czyli grupy, w których trzyma się praktycznie każdy żywy przebywający na terenach Ameryki, który posiada jeszcze zdrowy rozsądek. Najbardziej zorganizowani, chociaż po niektórych ciężko jest to stwierdzić starają się przetrwać jednocześnie tocząc między sobą wieloletnią wojnę. Wciel się w członka jednej z pięciu grup bądź samotnika i zobacz, co ciekawego zgotuje ci dzisiaj los.